Udostępnij

Andrzej Kowalik

„Moja żona wychodzi do pracy przede mną, więc na śniadanie zajeżdżam do Good Day Rolls. Co bym nie wziął – zawsze świeże i smaczne. A że w zestawie mam jeszcze kawę, to szef się nie czepia, że jak przyjeżdżam do roboty to najpierw idę do ekspresu, a nie do biurka.”